Opublikowano

Każdy wóz jeżdżący po polskich ulicach musi mieć gaśnicę

Nieszczęśliwe zdarzenia niestety nie chadzają po lasach, ale po ludziach. Dotyczy to także wypadków samochodowych, przez to należy mieć w aucie gaśnicę.

płytki

Autor: Classen
Źródło: Classen
Obowiązek posiadania gaśnicy w wozie jest Polakom narzucony przez Kodeks Drogowy. Każda nowa gaśnica ma ustalony czas gwarancji (zazwyczaj jest to kilka lat). Jednak w międzyczasie jesteśmy zobligowani robić jej przegląd i o tym fakcie zwykle nie pamiętamy lub po prostu nie mamy o tym zielonego pojęcia. Zatem gwarancja i legalizacja gaśnicy to dwie różne kwestie. Przegląd gaśnicy musimy robić mniej więcej raz na 12 miesięcy. Nie jest on drogi. Trzeba mieć przy sobie około 10 złotych. Musimy go dokonać u fachowca, który posiada uprawnienia do takiego typu działań. Możemy też podjechać do najbliższego punktu Straży Pożarnej i spytać, czy oni robią takie przeglądy. Niekiedy okazuje się, że owszem. Dostaniemy wtedy naklejkę, która będzie poświadczała, że gaśnica jest w świetnym stanie technicznym i nadaje się do użytku. To bardzo istotne, gdyż działająca gaśnica może nam któregoś dnia ocalić życie. Nam lub (szlifowanie desek tarasowych) innym osobom, które będą uczestniczyć w wypadku drogowym. Jeżeli sprawdzi nas policja i nie będziemy posiadali gaśnicy w pojeździe, to grożą nam za to dość poważne konsekwencje. Jednak jeżeli okaże się, że posiadamy gaśnicę, ale nie ma ona przeglądu, to z reguły nie skutkuje to nieprzyjemnymi konsekwencjami.

Policja nie odbiera dowodu rejestracyjnego i nie nakłada żadnego mandatu. Zwykle kończy się na pouczeniu delikwenta, by jak najszybciej wybrał się do specjalistycznego punku oraz przypilnował legalizacji.