Ładne gzymsy były ozdobą niejednego apartamentu w starej kamienicy. Teraz również decyduje się na nie coraz więcej osób.
Słyszy się, że moda powraca.
Źródło: http://firbau.pl/
To prawda. Jeżeli spojrzeć by na historię sztukaterii, to powrót wydaje się być niesamowity i to po dość długiej przerwie. Ponad sto lat temu sztukateria była umieszczana niemal w każdej kamienicy. Obecnie szczególnie upodobali ją sobie artyści, którzy kochają niestandardowe wystroje wnętrz. Jeśli zatem chcemy zdziwić gości, to możemy wykończyć wnętrza pięknymi gzymsami. Dziś mogą być one zrobione ze styropianu. Są wówczas lekkie i dość tanie. Pełnią także nowoczesne funkcje. Mogą przykładowo ukrywać karnisz, do którego następnie będą przyczepione zasłony na żabkach. Mogą też stanowić alternatywę dla podwieszanego sufitu. Wtedy ekipa wykończeniowa podłączy do niego lampki. Da to dodatkowe oświetlenie, które będzie fantastycznie wyglądało na przykład w salonie. Lampki oraz kable będą ukryte pod gzymsem. Są różne typy sztukaterii. Można kupić na przykład wokółokienną oraz wokółdrzwiową. Przy czym można je zamontować wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku. Trzeba jedynie mieć na uwadze to, że te, które miałyby być wystawione na działanie skrajnych czynników atmosferycznych, powinny być w tym celu wykonane.
Prócz tego jest jeszcze sztukateria naścienna oraz sufitowe.
Jeśli postawimy na wykończenie budynku w starym stylu, to gzymsy będą pasować stylowo — zwłaszcza w salonie.